Maison Mataha Cafe des Delices

Maison Mataha Cafe des Delices

Maison Mataha Café des Délices to zapach, który pachnie jak chwila szczęścia. Nie tej gwałtownej, euforycznej, lecz tej cichej i błogiej, gdy czas zwalnia, a świat staje się łagodny i ciepły. To perfumy, które roztapiają napięcie i wypełniają przestrzeń miękkim światłem. Już sama ich nazwa – Café des Délices – przywodzi na myśl małą kawiarnię ukrytą w wąskiej uliczce południowego miasta, gdzie w powietrzu unosi się aromat świeżo mielonej kawy, waniliowego kremu i ciepłego, maślanego ciasta.

Od pierwszego oddechu zapach kusi aksamitną nutą kawowej śmietanki, miękką jak pianka unosząca się na cappuccino. W tle pojawia się kruche, maślane ciasteczko – delikatne, lekko słodkie, idealnie wypieczone. Serce kompozycji otula zmysły wanilią – nie tą przesadnie cukrową, lecz kremową, elegancką, głęboką. W jej towarzystwie Café des Délices nabiera szlachetności, przywołując wspomnienie dotyku kaszmirowego swetra lub leniwego popołudnia spędzonego w miękkim fotelu z filiżanką kawy w dłoni.

W bazie rozbrzmiewa piżmo o czystym, aksamitnym charakterze oraz fasola tonka, nadająca kompozycji delikatnie pudrowy, mleczny ton. To połączenie, które sprawia, że zapach nie jest przytłaczający, lecz zmysłowy i kojący. Choć kawowa nuta obecna jest w nazwie, Maison Mataha Café des Délices nie jest klasycznym „kawowym” zapachem – to raczej gourmand o wyważonej słodyczy, subtelny i elegancki, idealny dla tych, którzy cenią wyrafinowaną delikatność.

Café des Délices stworzono dla osób, które odnajdują piękno w prostych przyjemnościach – dla tych, którzy lubią otaczać się ciepłem, miękkością i zapachami, które nie dominują, lecz zapraszają do bliskości. To zapach dla romantyków, estetów i marzycieli, którzy pragną, by ich perfumy mówiły szeptem, a nie krzykiem. Doskonale sprawdzi się w chłodniejsze dni, otulając skórę jak kremowy, waniliowy sen – dyskretny, elegancki i niezapomniany.